One little word 2018





Styczeń sprzyja podsumowaniom i planom na kolejne 12 miesięcy.
Ja w tym roku jak i poprzednim postanowiłam wybrać słowo, które będzie inspiracją i kluczem na 2018r.

Po raz pierwszy spotkałam się z tym projektem przeglądając blog Kasi z Worqshop.
Potem natrafiłam na blog Ali Edwards, która projekt One Little Word prowadzi od 2007 roku!

U mnie sprawa trochę  się skomplikowała bo do 2018 roku bardzo pasowały mi dwa słowa, jednak ostatecznie wygrało - ACCEPT.

Słowo,  które idealnie odzwierciedla  to czego będę doświadczać w przeciągu najbliższych miesięcy.
Akceptacji tego czego nie potrafię zmienić, tego będę uczyła się pewnie jeszcze długo ale myślę, że ten rok na pewno "zmusi:" mnie to baczniejszego przyjrzenia się tej kwestii,

Jak już wspomniałam czekam na swojego drugie dziecko - synka, który pojawi się już niebawem, bo już na wiosnę.
W tym samym czasie planuję ruszyć z moim wielkim marzeniem plantacją lawendy.
Zarówno nowy członek rodziny jak i planowany biznes będą wymagały uwagi.
 

Wiem, że wiele spraw będzie wymagało zaakceptowania takimi jakie będą, mimo, żemogą odbiegać od finalnej myśli.
Już teraz nie nastawiam się na prace na 100% możliwości. A tak naprawdę co przyniesie wiosna jest wielką niewiadomą. Z jednej strony niesamowicie się z tego cieszę i jestem podekscytowana a z drugiej przeszywa mnie strach, że nie podołam ze wszystkimi założeniami.

Słowem, które było moim przewodnikiem w 2017 roku była ZMIANA.
Zmiana, zmiana, zmiana. Tak mogłabym również podsumować ten rok.
Zmiana mojego życia, pracy, myślenia. Wielu upadków ale także powodów do dumy, ale o planach i podsumowaniu 2017 r. będzie osobny post :)


Stanę przed wieloma wyborami i wierze, że będą to wybory w 100% zgodne ze mną.

A Wy macie już swoje słowo-przewdnik na 2018 rok?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Mammamisia , Blogger