26w 1d
65% ciąży za mną ale zleciało:)
Wczoraj spotkałam się z koleżanką, która jest już na mecie i lada chwila możne zacząć rodzić.
Powyciągała mi wszystkie ciuszki,k pokazała wózek łóżeczko i inne gadżety i doszło do mnie, że na obecną chwile nie jestem "w ciemnej dupie" mam zaledwie kilka par śpioszków i bodziaków. Chyba trzeba powoli myśleć o wyprawce:)
Kilka dni temu spotkałam również inną znajomą, której nie widziałam kilka tygodni i co mi powiedziała? Nie zapytała o samopoczucie, tylko z wielkim krzykiem oznajmiła " ale masz wielki brzuch MASAKRA!!!" zdążyła to powtórzyć jeszcze kilka razy - dzięki wiem jaki mam brzuch - patrze na niego codziennie O_o Hello jestem w 7 miesiącu ciąży!
Z dodatkowych atrakcji Ala nie daje mi ani chwili wytchnienia - brzuch faluje mi non stop:) Skopała już porządnie i to nie raz tatusia a i babci się dostało - a co!!:)
Córeczko ale daj mamusi pospać chociaż trochę:)
Postaram się wrzucić fotki mojego OGROMNEGO brzucha na pamiątkę ;p
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz