Dylemat karierowy.

Wkręciłam się w bobomiganie.
Mimo, że jest to przeznaczone dla dzieciaków 6m+ to coś tam próbuje jej pokazywać;)
Mam wielką nadzieję, że uda nam się dogadać.

Od wtorku Mała zaczęła wydawać z siebie taką paletę dźwięków, że aż nie możemy uwierzyć, że to ona. Czyli na 100% to był skok.

Nocki dalej marnie - ciągle się kręci, popłakuj, kopie nożkami. Może to gazy?

Nie mogę już nic jeść i pić przy niej bo od razu wyciąga rączki żeby jej coś dać.
Kochanie spokojnie jeszcze min. 1,5 msc;)

Remont naszego domu ruszył pełną parą, może uda się w tym roku zorganizować Wigilię na swoim?

Myślę coraz częściej o pracy, Mała jest już zapisana do żłobka ale czy się dostanie?
Mąż niechętnie chce żebym wracała akurat tam (pracowaliśmy razem), bo jednak może być ciężko no i kiedyś trzeba od siebie odpocząć. Pogadam z szefem może uda się nie pracować w jednym pokoju.
Ehh... chętnie bym się przebranżowiła. Tylko co ja mam robić? Może instruktor pole dance?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Mammamisia , Blogger