Hipnoporód - Moja historia

Jeszcze przed zajściem w ciąże  usłyszałam o hipnoporodzie w telewizji śniadaniowej i wiedziałam,  że w razie "w"   będę chciała z tej metody skorzystać.
Jak tylko zaszłam w ciąże zaczęłam poszerzać wiedzę na ten temat.
Nie jest to taka hipnoza jaką możemy zobaczyć w telewizji - to po prostu bardzo głęboka relaksacja.

Natknęłam się na kilka stron internetowych polskich jak i zagranicznych (niestety w Polsce ciągle jest to bardzo mało popularna metoda i niewiele osób może się na ten temat rzetelnie wypowiedzieć) i moją uwagę przykula Cud Narodzin.
Na początku zamówiłam program" radosna ciąża" -  akurat trafiłam na promocję - który bardzo mi odpowiadał.

Idąc za ciosem zamówiłam program do hipnoporodu (powinno zacząć się go stosować od ok.  34 tygodnia ciąży ale możemy zacząć program nawet w 40 tygodniu i dobrze się przygotować) .
Razem z programem otrzymujemy 10 nagrań i książeczkę w której są dodatkowe zadania pomagające przygotować się do porodu.
Podczas nagrań wsłuchując się w głos narratora rozluźniamy się a nasz umysł programuje się aby jak najbardziej bezboleśnie przejść przez cały okres porodu.

Osobiście z całego serca mogę polecić te metodę.  Nagrania stosowałam dopiero od 38 tygodnia ponieważ wcześniej Alutka ułożona była pośladkowo i planowane było CC a ok. 38 tygodnia fiknęła:)
Dodam, że rodziłam bez znieczulenia.

Podczas I fazy porodu cały czas słuchałam nagrania, byłam rozluźniona, całkowicie skupiona na sobie i tym co się ze mną dzieje,  nie bałam się skurczy,  dałam się ponieść głosowi , który przeprowadził mnie przez ten trudny okres. Nie było krzyków,  przekleństw ani paniki. 
Położna nie potrafiła uwierzyć, że rodzę pierwszy raz.
Planując następną ciąże na pewno skorzystam również z tej metody.

Niestety nie miałam możliwości słuchania nagrania podczas II fazy porodu, jednak nie wpłynęło to aż tak bardzo na cały poród.

Bardzo żałuję że ta metoda jest tak mało popularna w Polsce i tak wiele dziewczyn przechodzi podczas porodu koszmar.
Jeśli jakaś przyszła mama byłaby zainteresowana tą metodą chętnie podzielę się swoim doświadczeniem.

Poród nie musi boleć!
cudnarodzin.pl


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Mammamisia , Blogger