Problemy c.d.

Będzie znów marudny wpis, ale w końcu to mój pamiętnik.

Wczoraj minął miesiąc jak Ala jest na tym świecie.
Powinnam cieszyć się że mam zdrowe, kochane dziecko a mnie dopada jakaś deprecha (pogoda nie ułatwia).

Mam aplikację którą mierze ile Mała śpi,  ile je i zasikuje pieluch i co wyszło?  W ciągu miesiąca karmiłam Ale ponad 170h co daje ponad 7dni karmienia non stop!!!

Wyszłam z domu max.  5 razy w tym 2 razy do teściów.
Ech... Nie odnajduje się w tej nowej roli. Chodzę całymi dniami w piżama z przetłuszczonymi włosami.
Przerasta mnie to i podziwiam mamy, które tak dobrze odnajdują się w roli mamy i potrafią się tym cieszyć.
Zazdroszczę  mężowi,  że chodzi do pracy i może wszędzie wyjść.

 Zawsze byłam do bólu niezależna a teraz nie mogę nawet wyjść z domu. No nie umiem się ogarnąć.

Jeśli chodzi o KP,  to sama się terroryzuje, że muszę karmić (chociaż męczy mnie to i nie sprawia przyjemności) bo chcę Małej dać jak najwięcej od siebie.

Byle do wiosny...

10 komentarzy:

  1. Spokojnie, to wszystko minie :) Teraz z perspektywy czasu myślę, ze to wszystko wina hormonów. Im dziecko większe, tym jest łatwiej. I wierz mi, nie masz tak źle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem ze nie powinnam marudzić, mam zdrowe dziecko i to się powinno liczyć. Jednak nie potrafię opanować tej sytuacji. Oby to były hormony.

      Usuń
  2. Aj kochana jeśli chodzi o KP świetnie rozumiem. Czuję się jak dojna krowa za przeproszeniem która nie może nic na długo bo musi być w pogotowiu z cyckiem. Też nie sprawia mi to radości a raczej nerwy ale robię to bo mała dobrze przybiera bo to szybkie i tanie jedzenie. Pocieszam się bo jeszcze góra do lutego potem butla tak zadecydowałam.
    Co do reszty to też chodzę w piżamie:) bo mi tak wygodnie bo są duże...
    Zorganizujcie sobie jakieś wyjście chociażby głupi sklep a wiesz jak cieszy? Ja po durne masło się kąpie i maluje:) i mi lepiej. Też mam gorsze dni kiedy mała płacze i płacze i tylko chce być na rękach ale wiem ze im dalej tym lepiej będzie.
    Głowa do góry. Mąż wie co czujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musze faktycznie gdzieś wyjść.
      Ja chciałam swoją karmić pół roku ale nie wiem czy dam radę.

      Usuń
  3. Szkoda, że tak się czujesz. Jak widać każdy przechodzi wszystko inaczej. Z tym karmieniem to czuję sie tak samo- szczególnie że młody je długo. Zazdroszcze jak dzieci potrafią opróżnić pierś w 5 minut! - przeczytałam to w jakimś poradniku :D U nas to jest minimum 30 minut!
    A w ogóle co to za magiczna aplikacja? ;) Chętnie ściągne bo sama jestem ciekawa ile u nas tego by wyszło.
    Ja mam tą motywację że muszę wychodzić bo brata mam jeszcze na głowie. W ten piątek idziemy do lekarza to mam zamiar przy okazji pochodzić po galerii i pokupować kilka prezentów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aplikacja nazywa się "dziennik maluszka" mi się bardzo przydała.
      U mnie kamienie trwa jeszcze dłużej bo Mała nie najada się jedną piersią. Także karmienie to min. godzina.

      Usuń
  4. Też miałam tę aplikację i śmiać mi się chciało jak widziałam te godziny karmienia :) Jakiś baby blues Cię ogarnął, ale na pewno minie, też miałam gorsze chwile na początku, ale będzie coraz lepiej, zobaczysz. Wyjdź gdzieś z Małą, do koleżanki czy nawet do głupiej galerii. Rozerwiesz się trochę, mimo że Mała będzie obok.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nominowałam Cię do zabawy Libster Blog Award, pytania u mnie na blogu http://bedemamusia.blogspot.com. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mam jeszcze dziecka a już myślę dokładnie tak samo. Wiosną będzie o wiele lepiej. Twoja malutka będzie już aktywniejsza, zaczniecie wychodzić częściej na spacery, świeże powietrze, natura budząca się do życia, promyki słońca i córeczka przy Tobie sprawią że od razu poczujesz się lepiej. Niestety zima ma to do siebie, (a raczej nawet nie zima tylko jesienna plucha, deszcz, pochmurne niebo i mroźny wiatr) że zawsze wprawia człowieka w gorszy nastrój.

    OdpowiedzUsuń
  7. dasz radę:) wstań rano, nakarm, przewiń, pobaw się, a podczas drzemki zajmij się sobą, a później idzcie na spacer - od razu będzie lepiej :) ja od 2 miesiecy siedze w domu ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Mammamisia , Blogger