10 wspólny tydzień


Jak ten czas leci:)
Jeśli chodzi o macierzyństwo jest coraz lepiej:) zaczynam wszystko ogarniać:)

*Ala rośnie jak na drożdżach, ma już ponad 5kg:)
* karmię tyko piersią:) udało się! :)
* udało nam się wypracować wspólnie jakiś plan dnia:) (w nocy karmię na żądanie)
* Mała robi się coraz bardziej kochana ;) coraz bardziej kontaktuje i ogarnia wszystko dookoła
* Alicją odkryła swoje rączki:) ciamka je ciągle;p

Wydałam majątek w smyku ;p nie mogłam się opanować ;p
Muszę zacząć ćwiczyć, w domu nie da rady (uroki kawalerki), może uda się wyrwać na jakiś fitness.
Byliśmy dzisiaj u znajomych, którzy spodziewają się dzidziusia, dodatkowo przyjechali drudzy znajomi z 5 miesięcznym szkrabem:) Ala co spojrzała na koleżankę to ryk:p

Ehhh... Po tym spotkaniu tyle myśli kotłuje mi się w głowie, że aż nie mogę zasnąć.

Dobija mnie mieszkanie w kawalerce , nie ma nawet gdzie uciec:( już nie mówiąc o braku miejsca. Czuje że brak mi tu powietrza a najszybciej przeprowadzimy się w 2016r. Nie wiem jak ja to ogarnę:/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Mammamisia , Blogger