Sposoby na zwiększenie laktacji

Jak już wcześniej wspominałam  na blogu ( tu i tu) miałam ogromne problemy z laktacją i mało brakowało zrezygnowałabym z karmienia piersią. Jednak czytając wiele różnych poradników, forum i stosując kilka sposobów udało mi się rozhulać laktację i teraz karmię moją córeczkę bez żadnych problemów.


1. Herbatki laktacyjne

Przez ostatnie 2 miesiące wypijałam hektolitry herbatek laktacyjnych.
Zaczęłam od Herbapolu "Herbatka fix dla kobity karmiącej" - mogę ją z czystym sumieniem polecić u mnie dobrze działała, następnie dostałam od koleżanki własnoręcznie zrobioną herbatkę (zmielony anyż, koper, kminek) - efekt taki sam jak po Herbapolu.
Piłam maksymalnie 2 szklanki dziennie takich herbatek.

2. Femaltiker 

Suplement diety zawierający ekstrakt słodu jęczmiennego i melisy. Najsmaczniejszy pity razem z mlekiem:)  Pije się maksymalnie 2 saszetki w ciągu dnia w trakcie posiłku (jednak wtedy ograniczałam picie herbatek laktacyjnych).
Na mnie podziałałam bardzo dobrze, jednak cena za saszetki trochę odstrasza, niemniej na pewno jeszcze się na niego skuszę  gdy dopadnie mnie kryzys laktacyjny.


3. Laktator (system 7-5-3)

Starałam się każdego wieczora, lub przynajmniej kilka dni w tygodniu odciągać mleko stosując system (7-5-3) po karmieniu córeczki. Metoda polega aby najpierw odciągać przez 7 minut mleko z lewej piersi, następnie 7 minut z prawej, potem 5 min z lewej, 5 min. z prawej i po 3 min. z każdej piersi.
Wysyłamy wtedy do naszego organizmu informację o konieczności produkowania większej ilości mleka dla naszego bobasa. Sprawdza się gdy chcemy odciągać mleko i zamrażać np. przed powrotem do pracy.

 

4. Boiron Ricinus Communis 5ch
Mój numer 1. Odkryty dopiero niedawno ale stosowany do dziś.
Czym jest? To homeopatyczny produkt leczniczy na pobudzanie laktacji (dokładnie jest to rącznik pospolity). Dawkowanie: 4 kulki wysypane do koreczka ,pod język, rano i wieczorem.
Cena ok. 12 zł za opakowanie. Mi takie starcza na bardzo długo.
UWAGA!  Ricinus Communis 5CH pobudza laktację , natomiast 30CH hamuje - koniecznie trzeba zażywać odpowiedni rodzaj!

5. Rozszerzenie diety

Uważam, że to również przyczyniło się do poprawy mojej laktacji.
Przestałam jeść tylko marchew i gotowanego kurczaka ale nawet wcianm sushi!!! Mleko tworzy się z krwi a nie treści jelitowej!
Mina ciotek podczas jedzenia kapusty na Wigilii bezcenna:D

6. Woda

Pić, pić i jeszcze raz pić! Minimum to 2 litry niskozmineralizowanej wody. Zakupiłam w TK MAXX świetny bidon z rurką i zawsze mam go pod ręką. Dla wyobrażenia: jeśli karmicie tylko piersią to pomyślcie sobie, że wszystko co jest w pieluchach, dzieciaki wyssały z Was, więc trzeba pić wodę aby się nie odwodnić!!!!


A co Wy stosujecie na zwiększenie laktacji?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Mammamisia , Blogger